Blady księżyc rozświetlał polanę srebrzystą poświatą. Z oddali dobiegł głośny, dźwięczny śmiech pewnej szesnastolatki. Ginny patrzyła w oczy Harry'ego, uśmiechając się szeroko. Była to ostatnia noc przed weselem brata Gryfonki. Nie cieszył jej zbytnio fakt, że brat wiąże się z półkrwi wilą, jednak pogodziła się z tym i nawet polubiła przyszłą bratową. Dzisiejszej nocy Harry przyszedł do jej pokoju, w którym ona wraz z Hermioną jak zwykle plotkowały i opowiadały różne historie. Poprosił ją na chwilę z pokoju.
Ta wyszła, wpadając w objęcia Pottera. Kochała tego chłopaka jak nikogo wcześniej. Stali przez chwilę przytuleni, aż wreszcie wyszli z domu. Nie zwracali uwagi na to, że jest późny wieczór, większość domowników śpi. Po prostu wyszli i ruszyli na spacer. Trafili już po kilkunastu minutach na tę polanę. Wokół rosły wysokie drzewa, co dawało miłe poczucie izolacji od reszty świata. Wszędzie panowała cisza, a jedynie ich głosy roznosiły się po okolicy. Gdy w pewnym momencie Ginny zaśmiała się, Harry zauważył mały, wcześniej niezauważalny szczegół.
- Ginny. Kiedy się śmiejesz.. Masz takie urocze dołeczki w policzkach. - Szepnął, patrząc jej w oczy. Ona złapała go za rękę, mrucząc uroczo.
- Ty też... Masz takie śliczne dołeczki... - Położyła mu rękę na policzku. On jedną ręką chwycił ją w talii i przekręcił tak, że teraz siedziała mu na kolanach. Drugą ręką chwycił jej kark i przysunął jej twarz do siebie. Poczuł ciepły oddech na policzku, kiedy ich twarze były już bardzo blisko. Dotknął chłodnych warg dziewczyny, składając na nich pocałunek. Ona nie pozostała bierna i z pasją oddała całusa, aż obojgu zabrakło tchu. Oderwali się od siebie tylko na chwilę. Ginny oparła dłonie na plecach Harry'ego. Całowali się dalej, nie patrząc na nic. Wreszcie opadli na trawę. Weasley'ówna oparła głowę na klatce piersiowej chłopaka i razem patrzyli w gwiaździste niebo, wyszukując gwiazdozbiorów. Zmęczeni, nawet nie wiedząc kiedy, zasnęli...
Wena przychodzi i odchodzi, ale jeśli już jest, to trzeba to wykorzystać! Całkiem przyjemnie mi się to pisało i jest to moim zdaniem całkiem dobry tekst.
Jak wiecie, mam dla Was ważne ogłoszenie i jest to... Tak!
Już niedługo zaczynam opowiadanie rozdziałowe!
Mam nadzieję, że się cieszycie. Nie zaprzestanę oczywiście wstawiać miniaturek.
Z tą wiadomością żegnam się z Wami i życzę miłego dnia :)
~Raven
Cześć :D
OdpowiedzUsuń[Nie mam już siły, więc nie spodziewaj się długiego komentarza. Ale chociaż coś :P]
Czemu taki krótki? :c Ale nie zaprzeczę, że czytało się przyjemnie. Hinny - jeden z najlepszych parringów foreva ^^ Harry idealny w stu procentach.
Jupi! Nie mogę się doczekać twojego opowiadania. Oby ci tylko weny nie zabrakło.
A teraz wracam do odrabiania lekcji ;c
Życzę ci dużo, dużo weny i czasu wolnego :D
Pozdrawiam serdecznie
Kate xXx
Szkoda, że takie króciutkie :c Ale miły prezent na Dzień Czarownic. Najlepsze (co prawda spóźnione) życzenia!
OdpowiedzUsuńCo do miniaturki całkiem ciekawa, ale jednak za Hinny nie przepadam. Chociaż wyszła ci bardzo dobrze.
Bardzo się cieszę na myśl o rozdziałowym opowiadaniu. Pamiętaj o mojej prośbie! :D
I znooowu ogroomny Huuuug za twoje opowiadania! Dziękuję bardzo <3
Dziękuję za miłe słowa :) Zdradzę Wam, że to będzie coś... ciekawego :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i tak, pamiętam o Twojej prośbie, Incendio :)
~Raven :3
Czytałam juz "rozdziałowi". Pisz pisz!!!!!! ❤️❤️❤️
OdpowiedzUsuń