Przepraszam.
-Pomóż mi-mówi begłośnie jednak wiesz, że dla niej już nie ma nadzieji. Przy życiu trzymają ją tylko eliksiry które podał jej Pan by jak najdłużej mieć z niej zabawkę. Przypominasz sobie, że kiedyś zgadzałeś się z jego ideologią. Wtedy nie zauważałeś jeszcze jakim On jest szaleńcem. Oddałbyś wszystko by móc cofnąć czas i nigdy do Niego nie dołączyć. Może wtedy by żyli. Może wtedy Ty byś żył, bo teraz tylko istniejesz. Wtedy słyszysz dwa słowa, te na które czekałeś, te których się bałeś. Widzisz zielone światło. W tym momencie otwierasz oczy. To wszystko to tylko zły sen
-Drama Queen aka Sly
Mój pasikonik wreszcie coś napisał :O ^^
OdpowiedzUsuń#avadakedavra Dzięki tobie jest mi jeszcze bardziej smutno. Możesz być z siebie dumna :)
Czy teraz mogę umrzeć? Rzucenie we mnie Avadą też chętnie przyjmę :/
Czej, kiedy to... Od kiedy to tutaj istnieje? :o Wow
OdpowiedzUsuńPóźno, bo późno, ale jestem (ekhem, 28 grudnia).
OdpowiedzUsuńPodoba mi się, ale... błędy przeszkadzały mi w czytaniu. Pozwól, że kilka wymienię.
1. Interpunkcja! Brak wielu przecinków!
2. Literówki. Domyślam się, że "rozgfrywającą" to właśnie literówka.
3. I wreszcie- błąd, który najbardziej ze wszystkich tu mnie boli. Mianowicie "nadzieji". Po co to "j"?
Mimo wszystko przesyłam pozdrowienia i życzę Szalonego Sylwestra dla was obu!
~Incendio